poniedziałek, 24 lutego 2014

Dla spragnionych zimy

Wiem, powinno być nam wstyd, i jest. Jedna notka na półtorej miesiąca zasługuje na dziesięć minut bicia po głowie krzywym drewienkiem. Lepiej się nie tłumaczyć, ale dużo się działo. I dzieje. Wrzucam zatem notkę, korzystając z dość specyficznego urlopu spędzanego w domu, podczas gdy Asia znów siedzi w Mińsku. I lepiej już nic nie będę więcej obiecywał odnośnie tego bloga, za nas dwoje - "dużo" będzie się działo wciąż. Ale dużo pozytywnie, jedynym minusem jest brak wolnego czasu na cokolwiek.

Dwie myśli, które się zebrały od ostatniej notki:
- bal przebierańców w strojach René Artois i Yvette to głupi pomysł, bo po alkoholu nikt was nie pozna a wszyscy będą brali za obsługę,
- szukając szklarza, popytajcie najpierw znajomych, nie szukajcie na internecie - nam się trafił egzemplarz, który stwierdził, że lustro 1,2x1,1m zamontuje sam - wziął zaliczkę, raz zabłądził, stłukł dwa lustra, prawie mnie zwyzywał i oddał kasę bez żadnego do widzenia.

Definitywnie już ostatnie teksty z pracy - przynajmniej z tej ekipy. Albowiem najwyższy czas na zmiany nastał.

- Cieszę się, że mogłam poznać Ciebie i twojego pendrive'a. A teraz posłuchajmy Pink Floydów z dubbingiem.


- ...bo proszę pana bo ja mam taki problem to mi się zdarza od kilku dni że na komputerze pomocniczym bo na głównym nie że jak robię paragon to komputer się wiesza jak próbuję wpisać że klient nam daje kartę to ja powinnam wykasować gotówkę ale wtedy komputer się wiesza i nie wiem czy ja powinnam robić raport dobowy z głównego komputera bo jak na pomocniczym się wiesza to ja drukuję na głównym i tak się wieszał siódmego i ja sprzedawałam na głównym i co i jak w ogóle ja mam zrobić raport dobowy z siódmego bo po tym siódmym to nie sprzedawaliśmy na głównym ale siódmego się wieszało więc sprzedawaliśmy na głównym ale na pomocniczym dalej się wiesza że ja mogę wszystko zrobić i sprzedać tylko jak muszę wpisać płatność albo klient kupuje buty za 50zł a daje 100zł to ja powinnam wpisać 100zł ale nie mogę bo mi się komputer w tym momencie wiesza i niech pan nie mówi że to niemożliwe bo przecież się komputer wiesza i ja głupia nie jestem i widzę że mi się komputer wiesza i jak ja teraz zrobię raport dobowy i w ogóle czy powinnam bo to było siódmego...
- Proszę wcisnąć NumLock na klawiaturze.

- Piotrkowi zepsuł się aparat, ale Darek powiedział, że mu kupi nowy.
- A ja chciałem wkrętarkę, a chuja dostałem!
- Musiałeś się nieprecyzyjnie wyrazić.

Jakubi - Can't afford it all

Zdjęcia z Mazur z połowy stycznia.